Kolory: lakiery hybrydowe #40 CANARY GREEN, #41 CARIBBEAN GREEN, #22 MINT (Semilac)
Wzorki: farbki akrylowe
Wykończenie: top coat Gelish
A tymczasem, zanim zacznie się meczyk, a po nim sesja narzeczeńska, to wrzucam Wam moje bardzo energetyczne zdobienie. Była to moja pierwsza próba z Bad Icon. Na wszystkich pazurkach oprócz bazy, jest później nałożony lakier MINT, a dopiero po nim odpowiednio CANARY i CARIBBEAN :) Musiał być jeszcze jakiś lakier pod neonki, ponieważ w innej sytuacji za bardzo by prześwitywały. Wzorki standardowo zmalowałam własnoręcznie spędzając nad nimi trochę czasu, ale akurat wtedy miałam go trochę. A teraz zapraszam Was do oglądania zdjęć oraz wyrażania swojej opinii pod postem. Zaś ja uciekam zrobić makijaż, aby móc już na spokojnie obejrzeć mecz. ;)
Bardzo fajne pazurki :)
OdpowiedzUsuńŚwietny manicure!
OdpowiedzUsuńO wow,ale mega swietne zdobienie, bardzo ladne wykonanie i pozytywnie nastraja do swiata
OdpowiedzUsuńAle piękne <3 Te kolorki są taaakie energetyczne!
OdpowiedzUsuńo jakie cudne!
OdpowiedzUsuńfajne neonki <3 uwielbiam takie kombinacje kolorów :P a wzorki meeeeeega!
OdpowiedzUsuńJest energia! Fenomenalne kolory :)
OdpowiedzUsuńkolorki bomba! ale co do topu i bazy to ja jednak wolę te z Semilaca :)
OdpowiedzUsuńzdolniacha :P
OdpowiedzUsuńŚwietne! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :) bydominikanails.blogspot.com
Super! Bardzo energetyczne czyli idealne na lato! :D
OdpowiedzUsuń