Póki mogę nadrabiam blogowe zaległości. W związku z tym dziś kolejny post, ale tym razem coś innego niż paznokcie. Dzisiaj postanowiłam podzielić się z Wami moimi początkami w quillingu. Na początku czerwca moi rodzice mieli 25. rocznicę ślubu dlatego postanowiłam zrobić dla nich album z tej okazji. A pomogły mi przy tym quillingowe zawijaski. Trochę czasu nad tym spędziłam, ale myślę że dla takiego efektu było warto. Nie będę tu zamieszczała zdjęć każdej strony tylko kilka wybranych, a z pozostałych pokażę tylko wybrane elementy.
Teraz kolej na zaprezentowanie trzech kartek, w tym dwóch z życzeniami ślubnymi i jednej imieninowej. Pierwsza kartka ślubna jest słabej jakości jeśli chodzi o zdjęcia, bo robiłam je tylko tabletem. Jednak dwie pozostałe prezentują się chyba dość dobrze. Zatem zostawiam Was z tymi dzisiejszymi zdjęciami :)
Rewelacyjnie to wygląda :D dodaj jakiś film instruktażowy ,jak to się robi :)
OdpowiedzUsuńoj nie wiem czy dam radę z filmikiem, bo nie bardzo mam o tym pojęcie i nawet nie wiem jak się za coś takiego zabrać :/
UsuńAle cudne <3 te kłosy zboża najlepsze <33 Po prostu piękne! A ile to pracy przy tym!
OdpowiedzUsuńJakie piękne efekty! Masz talent kobieto! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne,ja nie mam cierpliwości do takich rzeczy :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Kiedyś sama robiłam i ozdabiałam różne kartki, ale nie tą metodą
OdpowiedzUsuńNaprawdę super! :)
OdpowiedzUsuńO kurcze - jestem w szoku jakie to ładne. Wcześniej widziałam tylko pisanki ozdabiane tą metodą. Ale to co Ty zrobiłaś jest po prostu mega śliczne !
OdpowiedzUsuńPiękne! Miałam styczność z tą metodą. Efekty świetne, a "skręcanie" tak wchodzi w krew i staje się takie nieświadome w pewnym momencie jak chrupanie przekąsek przed telewizorem.;D
OdpowiedzUsuńPrzepiękne to jest !
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś te kartki do albumu? :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.creativehobby.pl/albumy,-bazy-do-zdobienia-o_c_201_1.html
UsuńI powiedz mi jeszcze jak zrobiłaś te dziurki? Bo nigdzie nie mogę tego znaleźć, a bym chciała narzeczonemu zrobić na urodziny ;)
OdpowiedzUsuńW kartkach dziurki były, a jak ponaklejałam te ozdobne papiery to przebijałam je igłą do quillingu :)
UsuńBardzo mi się podobają takie albumy. Muszę sama zrobić :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi sie ta technika ;)
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia czym jest quilling, ale to co pokazałaś jest cudowne!
OdpowiedzUsuńO rajku jakie to piękne !!! album jest niesamowity a rodzice na pewno byli niesamowicie wzruszeni :)
OdpowiedzUsuńcos pieknego, mialas super pomysl i swietnie wykonalas album
OdpowiedzUsuńWOW, po prostu WOW !! Ten bociek rozwalił mnie na łopatki! Ile trzeba mieć cierpliwości żeby takie misterne cuda tworzyć??? <3
OdpowiedzUsuńJakie piękne prace - album to już w ogóle mistrzostwo. Ale i pewnie większa uwaga była tu skierowana, bo dedykowany bliskim osobom. Swoją drogą, z takim sposobem wzornictwa jeszcze się nie zetknęłam...
OdpowiedzUsuń