Odżywka: odżywka wzmacniająca z jedwabiem (Hean)
Baza: biały I love Hean, czarny I love Hean #10t (Hean), żółty i pomarańczowy neon (niestety nie wiem z jakiej firmy, bo dostałam je od koleżanki, ale są bez jakichkolwiek naklejek)
Wzorki: czarna farbka akrylowa
Dodatki: neonowe ćwieki (Born Pretty Store)
Wykończenie: Top coat #12 (Vipera)
Po raz kolejny w ruch poszły moje ukochane ćwieki. Skoro koleżanka oddała mi takie neonowe lakiery, to trzeba było je wypróbować. Zdobienie jest banalne, na neonkach dodałam czarne kropki, a na czarnym lakierze neonowe ćwieki :)
Fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńo fajne połączenie czerni i neonu :D
OdpowiedzUsuńŚwietne są te kolorowe ćwieki!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Twoje zdobienie - proste i efektowne :) Świetnie prezentują się neonowe ćwieki :)
OdpowiedzUsuńsuper połączenie :)
OdpowiedzUsuńświetne połączenie! jak pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńjak ja lubie takie połaczenie kolorków :)
OdpowiedzUsuńmoże i banalne ale jakie efektowne ;)
OdpowiedzUsuńświetne zdobienie! bardzo ładnie się prezentuje! ;)
OdpowiedzUsuńUroczo wyglądają te neonki :)
OdpowiedzUsuńpazurki dają czadu :D
OdpowiedzUsuń