Motyw londyńskich budek telefoniczny od zawsze bardzo się mi podobał. I nadszedł w końcu taki moment kiedy ten akcent zagościł jako ozdoba mojego pokoju ;)
Bardzo lubię wieczorami włączyć sobie dobry film i zapalić zapachowe świeczki. A teraz mają one idealne miejsce dla siebie. Początkowo świeczniki wyglądały tak jak tutaj. Później je ozdobiłam i powstało to co widać na zdjęciach. Zastosowałam w tym celu technikę decoupage, która jest bardzo przyjemna :)
Jak tam podobają się Wam takie świeczniki? Lubicie takie dodatki w swoich kątach/domowych zaciszach? :)

Wow, bardzo ładnie je ozdobiłaś:) Planuję zająć się "kiedyś" decoupage, a póki co kupuję jedynie zwyczajne świeczki, najczęściej w szklanych opakowaniach.
OdpowiedzUsuńale pięknie to wyszło :) zdolna babka z Cb :)
OdpowiedzUsuńsą przepiękne! zazdroszczę talentu :)
OdpowiedzUsuńa do tych świeczników wchodzą te standardowe podgrzewacze czy jakies większe? :)
dziękuję :) to w sumie nie taka trudna sztuka, gorzej byłoby jakby chciało się to wszystko własnoręcznie namalować ;)
Usuńpodgrzewacze są standardowe, ja mam z biedronki te co jest ich 18 w opakowaniu ;)
pięknie to wygląda:) a miałaś serwetki czy coś innego?
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńtutaj miałam akurat serwetki, z nimi najlepiej się pracuje :)
wyglądają fenomenalnie :)
OdpowiedzUsuńJakie piekne świeczniki ;) I sama zrobiłas, kurde, chętnie bym sobie zafundowała cos takiego ale z motywem NYC ;D Uwielbiam to miasto! Pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńw razie czego zapraszam do pytań na maila ;) tymczasowo motywu NYC nie posiadam ale za jakiś czas może się pojawić ;)
Usuń