Takie tam na poprawę nastroju. Wymyślane w biegu. Wcześniej były różowe, ale szybko zaczęły odpryskiwać więc na poczekaniu wymyśliłam coś takiego:
Tradycyjnie mama się ze mnie śmiała, że już nie mam co wymyślić, ale ja jakoś byłam miło zaskoczona efektem ;) A Wam jak się podoba? :)
urocze są:) zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzenie mojego bloga i dziekuję za opinię na temat mycia włosków odżywką :)
OdpowiedzUsuńMasz super bloga, dodam do obserwowanych, może moja siostra- fanatyczka malowania paznokci znajdzie u Ciebie nowe inspiracje :)
P.S. Czy To Twoja dłoń i pierścionek w banerze? Zakochałam się w tym pierścionku, przepiekny :)
Pozdrawiam ciepło i życzę dobrej niedzieli!
cieszę się, że podoba Ci się mój blog ;)
Usuńtak to moja dłoń w banerze, póki co to na razie wszystkie zdjęcia są z moimi dłońmi, bo na swoich najlepiej eksperymentować ;)
Niezły zastrzyk pozytywnej energii :) Świetne - na pewno idealnie komponowały się z pięknym uśmiechem na twarzy :)
OdpowiedzUsuńTe są naprawdę śliczne Asiu:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuń